Narty - jakie kupić?

[Paffcio]

zpluta
ale ja chybe wezme z soba jednego golfera wiec bede ja + 1 + golfer hehe

powiedzial ze na 99% bedzie

o ktorej sie zbieramy ?? 18,30 ??

[piotrek_os]

Narty - jakie kupić?

W zeszłym sezonie robiłem "pierwsze postepy" w jeżdzie na nartach. Zaczynałem na ROSSIGNOL AXIUM ale jak na moja wage (104 kg, wzrost 188cm) sa za miekkie. Moze byscie mi podpowiedzieli co tu wybrac. Mysle o bllizardach cmx9. Widziałem tez w promocji Salomony Kstreet 8tx........Umiejetności za pogatych nie posiadam ale np. w Małym Cichym, tudzież Kotelnicy jakotako sie jezdziło.

[Piotr_T]

a buty juz masz ? bo jezeli tak to musisz dobrac narte sugerujac sie rowniez sztywnoscia buta.

[uli07]

Wypozyczenie nart - Krakow

Odgrzewam kotleta :-)
Zanim kupimy narty warto je przetestowac. Idac tym tokiem myslenia zapytuje czy znacie jakies dobre wypozyczalnie sprzetu w Krakowie? Cos innego niz: Intersport i Skid obok hotelu Forum. Nie chodzi o to, ze to zle sklepy/wypozyczalnie, ale po prostu innych nie znam.


Na stoku czesto maja sprzet niskiej jakosci, ale chcialbym przetestowac cos nowego. Moze jakiegos Rocker-a itp. Do tej pory jezdzilem na Solomonach Aero GT+ 170 cm.

Pozdrawiam,

[piotrek_os]

Odgrzewam kotleta

niezły kotlecik, bo juz ma 3-ci kpl. nart :diabelski_usmiech

[AdamB]

Odgrzewam kotleta

niezły kotlecik, bo juz ma 3-ci kpl. nart :diabelski_usmiech

Co z tego jak na nich nie jeździsz :szeroki_usmiech

[gusiak11]

Na stoku czesto maja sprzet niskiej jakosci, ale chcialbym przetestowac cos nowego.

z tego co zauważyłem owszem wypożyczalnie mają raczej sprzęt a`la dec.. go...s.

jedyne narty z wyższej półki jakie udało mi sie dorwać do testów to kilka razy trafiłem na coś takiego http://www.zillertalinfo.eu/pl/imprezy choć i tam nie udało mi sie polatać na czymś klasy World CUP ale nie wiem w co ty celujesz

[kazik4x4]

Panowie, nartę to przede wszystkim należy dobrać pod teren na którym się jeździ.

W Polsce nie ma tras pod wymienione przez Gusiaka WorldCupy, to tak jak byśmy chcieli Porsche911 jeździć po drogach na Mazurach. No może przez kilka godzin w roku dobrze wyratrakowana Szymoszkowa w górnej części

Z nartami tak jak z samochodami. Do miasta spokojnie Octa 1,4tsi wystarczy, Na autostradę wypada mieć RS, a pośmigać po polnych drogach dobry Scout.

Jak się jeździ w Alpy to wiadomo, że bierze się coś raceowego. W Polsce przy tak gównianym zadbaniu o stoki (np. Pilsko/Szczyrk/Mosorny/Kasprowy) lub słabym nachyleniu (np. Bania, Kotelnica, Jaworzyna) najlepiej się sprawdzą Allroundy.

[gusiak11]

Panowie, nartę to przede wszystkim należy dobrać pod teren na którym się jeździ

szczerze mówiąc z taka teoria się jeszcze nie spotkałem :shock: , do tej pory wiedziałem że narty dobiera się do masy, wzrostu a przede wszystkim umiejętności.... no ale człowiek uczy się całe życie

W Polsce nie ma tras pod wymienione przez Gusiaka WorldCupy, to tak jak byśmy chcieli Porsche911

Kompletnie nie widzę związku, pisząc cos takiego pokazujesz że nie miałeś nigdy do czynienia z takim sprzętem. Podany przez Ciebie przykład Porsche rozumiem miał za zadanie pokazać że jak masz super auto to twoj teren to autostrada lub zamknieta gorska serpentyna :roll: to mniej więcej że 500KM autem nie można pojechać po bułki
Wracając do tematu, narty dostępne w naszych sklepach sygnowane logo WR WRC itd... nie mają nic wpspolnego z nartami zawodników np. w Soczi to są wersje marketowe o podobnej szacie graficznej ale o zupełenie innej konstrukcji. Da sie kupić narty a`la soczi ale to juz pytajcie wuja Googla gdzie i po ile .
Kilka firm nie bawi sie rozróżnianie swojego sprzętu ale za tym idzie cena , dla przykładu Fischer RC4 WorldCUP na allego mniej więcej kosztują 1500zl no nikt mi nie powie że zawodnicy w Soczi maja taki sprzet ale...
Oczywiście ten sprzęt jest naprawdę dobrej klasy i 90% amatorskich narciarzy bedzie z niego bardzo zadowolona.

Jak się jeździ w Alpy to wiadomo, że bierze się coś raceowego. W Polsce przy tak gównianym zadbaniu o stoki (np. Pilsko/Szczyrk/Mosorny/Kasprowy) lub słabym nachyleniu (np. Bania, Kotelnica, Jaworzyna) najlepiej się sprawdzą Allroundy

Kolejna jakaś bujda, że niby co w alpach jest stromiej???... są stoki strome ale są też szerokie, długie polany m.in. dla takich warunków pare lat temu zrodziła się teoria carvingu. Zajebiście zadbane stoki są tylko w Austrii ci mają pierdolca, ale włosi czy francuzi już tacy sumienni w przygotowaniu stoku nie sa. Druga sprawa że dobry sprzęt sprawdza sie w każdych warunkach, w zeszłym roku byłem w krynicy zima była nieco ładniejsza niz w tym roku ale niestety tez było ciepło i o godzinie 10-11 dawało sie jeździć tylko bardzo wąskimi rynnami, twardymi jak nie wiem co, w zacienionych miejscach.
Gdyby właśnie nie skrętność i sztywność ww. nart było by trudno się wyrobić w rynnie.

Te same narty sprawdzały sie w Alpach na szerokich długich nartostradach wygłaskanych jak stolnica.

Wymienione przez Ciebie Allroundy to tak mniej więcej jak opona cało roczna i do tego i do tamtego ale w sumie do niczego

Ale ja wyrażam tu tylko swoje zdanie i wiedzę, poparte tyko ponad 20-letnim stażem ale jak wyżej człowiek sie uczy całe życie

[siemi1]

Re: Wypozyczenie nart - Krakow

Na stoku czesto maja sprzet niskiej jakosci, ale chcialbym przetestowac cos nowego. Moze jakiegos Rocker-a itp. Do tej pory jezdzilem na Solomonach Aero GT+ 170 cm.

Pozdrawiam,

na stoku jesli są wypozyczalnie z nartami demo czyli patrz mają glownie jednego producenta zazwyczajmaja świerze roczniki ja tak pożyczłam Atomic SL 12. Kupno proponuje po sezonie zamiast cennikowego 2800 zaplacilem 1700 za nowe z wiązaniami było to w 2009 r

[kazik4x4]

Panowie, nartę to przede wszystkim należy dobrać pod teren na którym się jeździ

szczerze mówiąc z taka teoria się jeszcze nie spotkałem :shock: , do tej pory wiedziałem że narty dobiera się do masy, wzrostu a przede wszystkim umiejętności.... no ale człowiek uczy się całe życie

No to skoro nie wiedziałeś to już wiesz.
Chyba logicznym jest, że jak jadę na Pilsko które ma w ch..j terenu freerideowego to zabieram nartę dosyć długa,szeroką i miękką - żeby trochę w śniegu robiła, bo te twoje W-Cupy to owszem, będa tam jechać ale jakieś 30cm poniżej poziomu śniegu.

Krótko mówiąc: najpierw wybieramy model pod teren po którym jeździmy, a potem wybrany model dopasowujemy do swoich warunków fizycznych.

[ Dodano: Sro 26 Lut, 14 14:53 ]

W Polsce nie ma tras pod wymienione przez Gusiaka WorldCupy, to tak jak byśmy chcieli Porsche911

Kompletnie nie widzę związku, pisząc cos takiego pokazujesz że nie miałeś nigdy do czynienia z takim sprzętem. Podany przez Ciebie przykład Porsche rozumiem miał za zadanie pokazać że jak masz super auto to twoj teren to autostrada lub zamknieta gorska serpentyna :roll: to mniej więcej że 500KM autem nie można pojechać po bułki
Wracając do tematu, narty dostępne w naszych sklepach sygnowane logo WR WRC itd... nie mają nic wpspolnego z nartami zawodników np. w Soczi to są wersje marketowe o podobnej szacie graficznej ale o zupełenie innej konstrukcji. Da sie kupić narty a`la soczi ale to juz pytajcie wuja Googla gdzie i po ile .
Kilka firm nie bawi sie rozróżnianie swojego sprzętu ale za tym idzie cena , dla przykładu Fischer RC4 WorldCUP na allego mniej więcej kosztują 1500zl no nikt mi nie powie że zawodnicy w Soczi maja taki sprzet ale...
Oczywiście ten sprzęt jest naprawdę dobrej klasy i 90% amatorskich narciarzy bedzie z niego bardzo zadowolona.

A jeździj sobie Porschakiem po bułki jak chcesz. Nikt Ci nie broni. To twój wybór.
Ale logicznie rzecz ujmując, to po kiego wuja brać narty z górnej półki na gówniane trasy na których nie ma śnieżenia a ratrak przejeżdża tą trasą raz na tydzień?
No chyba tylko po to żeby pokazać sobie i innym że jestem zajebistym narciarzem bo mam narty z górnej półki, które nijak nie przystają do warunków.
To tak jak z kubełkiem w Occie u piramidy - najpierw szał i fun bo kubełek i że fajnie po zakrętach trzyma. Za miesiąc się wyjebał bo doszedł do wniosku, że szkoda nerek.

[ Dodano: Sro 26 Lut, 14 15:04 ]

Jak się jeździ w Alpy to wiadomo, że bierze się coś raceowego. W Polsce przy tak gównianym zadbaniu o stoki (np. Pilsko/Szczyrk/Mosorny/Kasprowy) lub słabym nachyleniu (np. Bania, Kotelnica, Jaworzyna) najlepiej się sprawdzą Allroundy

Kolejna jakaś bujda, że niby co w alpach jest stromiej???... są stoki strome ale są też szerokie, długie polany m.in. dla takich warunków pare lat temu zrodziła się teoria carvingu. Zajebiście zadbane stoki są tylko w Austrii ci mają pierdolca, ale włosi czy francuzi już tacy sumienni w przygotowaniu stoku nie sa. Druga sprawa że dobry sprzęt sprawdza sie w każdych warunkach, w zeszłym roku byłem w krynicy zima była nieco ładniejsza niz w tym roku ale niestety tez było ciepło i o godzinie 10-11 dawało sie jeździć tylko bardzo wąskimi rynnami, twardymi jak nie wiem co, w zacienionych miejscach.
Gdyby właśnie nie skrętność i sztywność ww. nart było by trudno się wyrobić w rynnie.

Te same narty sprawdzały sie w Alpach na szerokich długich nartostradach wygłaskanych jak stolnica.

Wymienione przez Ciebie Allroundy to tak mniej więcej jak opona cało roczna i do tego i do tamtego ale w sumie do niczego

Nie gusiak, że w Alpach masz normalnie przygotowane trasy i można powiedzieć stałą jakość śniegu.

Poza tym w drugiej części wypowiedzi wprawdzie nieświadomie chyba ale w 100% potwierdzasz moja teorię. Piszesz, że na narcie race w Krynicy Dało się jeździć tylko wąskimi rynnami, z twardym śniegiem - sam więc się przekonałeś że race na warunki polskie są do dupy bo nie da się nimi jeździć po takim śniegu jakiego niestety mamy większość.

Jak allroundy sa do niczego to sobie ich nie kupuj

[ Dodano: Sro 26 Lut, 14 15:09 ]

Ale ja wyrażam tu tylko swoje zdanie i wiedzę, poparte tyko ponad 20-letnim stażem ale jak wyżej człowiek sie uczy całe życie

No to jak już się na staże bijemy to ja jeżdżę od 6 roku życia kiedy pierwsze kroki stawiałem na Szczyrkowskim Beskidku - czyli od 32 lat spędzając w roku ok. 40 dni na śniegu (no w tym może ze 25 ). I dalej się uczę A ty jak widac po 20 latach wiesz wszystko

[lszlachta]

nie jestem zawodowcem i na nartach spedzam tylko ok 15 dni w roku ale bardziej sklaniam sie do pogladow gusiaka. Wiem ze swojego doswiadczenie, ze narty dobiera sie do umiejetnosci, sztywnosci butow, wagi ale nie slyszalem teorii o miejscu w ktorym sie jezdzi. Jesli juz podzial na teren na ktorym sie jezdzi to oczywiscie inne sa narty do freeridu ale dla kazdego poczatkujacego narciarza to out of scope i nie ma znaczenia bo takich nie wybiera.
Gory to gory a stoki moga byc przygotowane zle nie tylko w Polsce ale tez w Alpach i kazde dobrze dobrane do umiejetnosci, butow narty sobie poradza.
Mnie kolezanka rzucila na gleboka wode i jako pierwsze narty zasugerowala Fisher RC Race lub Head Supershape- blednie. Dodatkowo do narty wymagajacych twardych butow uzywalem podstawowej Nordicki z flexem 60 ! Caly pierwszy sezon to byla walka z nartami bo dodatkowo bylem na nie za lekki aby je moc docisnac!
Dopiero teraz po zmianie butow jest moge powiedziec zajebiscie i nie ma znaczenia czy w Val Gardenie czy Szczyrku. Dobre narty to dobre narty czy to w Polsce czy w Alpach.
pzdr

[uli07]

Ale flame poszedl :-)
A mnie chodzilo o polecane miejsca gdzie mozna wypozyczyc narty w Krakowie - poza dwa wspomnianymi przeze mnie sklepami.
P.S.
Ostatnio na dosc "zdziadowanym stoku" Lomnicy mialem okazji pojechac na nartach Ficher Progressor 900 175 cm. Musze przyznac, ze jechaly pewniej i lepiej od moich Salomonow. Moze byly troche ostrzejsze..., ale latwosc wchodzenia w skret byla lepsze i nie uslizgiwaly sie tak jak moje.

[kazik4x4]

Ale flame poszedl :-)

Ostatnio na dosc "zdziadowanym stoku" Lomnicy mialem okazji pojechac na nartach Ficher Progressor 900 175 cm. Musze przyznac, ze jechaly pewniej i lepiej od moich Salomonow. Moze byly troche ostrzejsze..., ale latwosc wchodzenia w skret byla lepsze i nie uslizgiwaly sie tak jak moje.

uli, ja napisałem swoje a reszta swoje. Od tego jest forum.
A co do preferencji do nart, to są to bardzo osobiste odczucia i np. moja żona dopóki nie wsiadła na Atomic SL to po prostu nie miała przyjemnosci z jazdy. Ja jeździłem na tym modelu i dla mnie lipa. Wybrałem Stockli.

A co do reszty to jak napisałem porównując Octavie 1,4tsi, RS-a i Scouta. Niby każdym da się w każdych warunkach jechać, ale jednak kazdy z nich nieco bardziej przystosowany do innych warunków.

[gusiak11]

Ale flame poszedl

Ja wyżej odpowiedziałem dokładnie na twoje pytanie, gdzie udało mi sie testować nie co lepszy sprzęt niż ten z wypożyczalni, choć nie spełniło to moich oczekiwań bo chętnie bym polatał na czymś innym niż Fischer Rc4, jakieś Head-y, Radicale od Rasiggnol-a ale nie było
Na co kolega kazik4x4, stwierdził że jazda na takich nartach w Polsce nie ma sensu oczywiście ma prawo do takiego stwierdzenia bo jak sam napisał

Od tego jest forum

wg mnie trochę sie zagalopował z tymi nartami allround i ALL MOUNTAIN ALL SNOW bo to już troche wyższa liga jak pisze lszlachta, no ale jak ww. po to jest forum

BTW kazik4x4, też zaczynałem w Szczyrku mając 6 lat, jak już się chwalimy to bywło że i 3razy w roku człowiekowi było dane na narty pojechać ale pojawił się mały skrzat i na razie trzeba troszkę z bastować a napisałem że podpieram sie ponad 20-letnim doświadczeniem i wyrażam to swoją opinie choć ktoś może mieć inna, a nie że zjadłem wszystkie rozumy i wszystko juz wiem

[kazik4x4]

wg mnie trochę sie zagalopował z tymi nartami allround i ALL MOUNTAIN ALL SNOW bo to już troche wyższa liga jak pisze

Z czym się zagalopowałem??
Gdzie napisałem że to wyższa liga??

[gusiak11]

Z czym się zagalopowałem??
Gdzie napisałem że to wyższa liga

A no z tym że ty masz już taki bagaż doświadczeń że mógł byś obdzielić nim ze 3-4 uczących się i narty o których piszesz są twoim świadomym wyborem popartym wieloletnim doświadczeniem przejściem przez wszystkie techniki jazdy od klasycznego pługa którym 25 lat temu zaczynali wszyscy przed jazdę na dolnej narcie do carvingu/ free raidu idt... Prawdopodobnie przeszedłeś przez wiele warunków i z niejednego pieca chleb jadłeś i masz duże podstawy głosić to co głosisz.
Natomiast dzis jest głupi trend ...my Pana/Pania nauczymy w 3 dni jeździć na nartach... owszem zsuwać sie szerokimi susami po gładkim stoku natomiast nie raz już widziałem sytuacje że taki delikwent 3-dniowy laduje w kolejce pełnej ludzi lub wpadając na lód kończy swoją zabawę na topoganie

Ja wybrałem drogę nart slalomowych i pasuje mi ich sztywność i skrętność i jak widzę twojej żonie też

moja żona dopóki nie wsiadła na Atomic SL to po prostu nie miała przyjemnosci z jazdy

Poza tym w drugiej części wypowiedzi wprawdzie nieświadomie chyba ale w 100% potwierdzasz moja teorię.

To widzę że ty nie do końca zrozumiałeś moją myśl, narta pozwalał mi jechać gdzie chciałem, ale najlepiej jechało mi się wąską rynną wykorzystując możliwości sprzetu i swoje ale nie było nigdzie mowy że tylko dla tego dało się jezdzić na tych nartach. Ale jak jechałem wyciągiem lub piło sie ''oranżadę'' to jakoś dziwnym trafem ludzie którzy widać było coś potrafią nie chcieli jechać po ''cukrze''
Warunki miałem podobne do tych w Soczi +5 - +8 w dzień i piekne słońce, jak wjeżdżaliśmy pierwszym wyciągiem o 8 rano to było jak w austrii wygłaskane tyle zę po 2h były muldy z tzw. ''cukru''' i nie zauważyłem żeby ktoś jakoś super ekstra sobie w tych warunkach radził a nie wszyscy jeżdżą przecież na SL-kach.

Ale logicznie rzecz ujmując, to po kiego wuja brać narty z górnej półki na gówniane trasy na których nie ma śnieżenia a ratrak przejeżdża tą trasą raz na tydzień?
No chyba tylko po to żeby pokazać sobie i innym że jestem zajebistym narciarzem bo mam narty z górnej półki, które nijak nie przystają do warunków.

Nie zwiedziłem całej Polski żeby się wypowiadać w kwestii gdzie przygotowują codziennie jak w np. w Krynicy a gdzie raz na tydzień, mówie, mi w krynicy jeździło dobrze i nie mam pretensji do utrzymania stoku tylko do pogody bo jak jest +5 i słońce to nie ważne gdze wszedzie będzie bradziaga po której jezdzi sie zle.
Co do drugiej części twojej wypowiedzi jestem bardzo daleki od szpanerstwa na stoku, narty i buty są świadomym wyborem a nie formą pokazaia sie w kolejce czy na ''Krupówkach" że mam narty X, buty Y a kurtke i spdnie od ''Pająka"

ale może skończmy już tego OT bo zmierzamy do sytuacji z pewnego filmu ze "moja racja jest mojsza niż twojsza", obaj w pewien sposób mamy racje popartą doświadczeniami, umiejętnościami ale nasze przekomarzania odbiegają od tematu

[hubert78]

No dobra a jakie narty wybrać na zachodniopomorskie na ferie :?: :szeroki_usmiech :diabelski_usmiech

[Voit]

Biegówki.

[sazad]

teraz to tylko wodne

[skoda999]

"Narte trzeba dobrac pod teren na ktòrym się jeździ" Wiekszej głupoty niż ta jeszcze nie słyszałem. Kazik 4x4

[mattyah4x4]

kaźmierz jak widzę ekspert w każdej dziedzinie :szeroki_usmiech

[gusiak11]

No dobra a jakie narty wybrać na zachodniopomorskie na ferie

http://www.skiinfo.pl/wiadomosci/a/586147/poradnik-zakupowy--jak-w%C5%82a%C5%9Bciwie-dobra%C4%87-narty-

[piotrek_os]

A jaka waga ?

5-6 kg mniej niż wczesniej :diabelski_usmiech

[AdamB]

A jaka waga ?

5-6 kg mniej niż wczesniej :diabelski_usmiech

Od patrzenia na nie schudłeś? :lol: